wtorek, 3 grudnia 2013

Jak rzucić palenie papierosów. Przedstawiam kilka unikalnych sposobów


Z uzależnieniem od palenia nie jest łatwo sobie poradzić, ale też nie mitologizujmy, bez przesady - to żaden ponadludzki problem. Ja pomyślałem sobie tak: pracę mam nieszczególną, sukcesów w życiu też nie przesadnie dużo, a jak włączam telewizor, to mi tylko trąbią: ten zdobył Mount Everest nie mając rąk, skoczył na nartach 200 metrów, kolejny wynalazł ważne lekarstwo. A ja? Nawet palenie nie umiem rzucić? Przedstawiam kilka sposobów, które warto sprawdzić.

Pozbądź się... pieniędzy: Brzmi absurdalnie? Może, ale ja kiedyś oddałem żonie kartę płatniczą i kredytową, poprosiłem o regularne robienie zakupów pierwszej potrzeby i dzięki temu... dopóki siłą jej karty nie zabrałem, to nie paliłem. Gdyby była mnie uległa, pewnie by się powiodło.

Akupunktura: nikt nie wiem, jak to działa, ale działa. Może to placebo, a może faktycznie po nakłuciu konkretnych miejsc głód nikotynowy się zmniejsza. Nie zmienia to faktu, po zabiegu nie ciągnęło mnie do papierosów. Koszt zabiegu to około stu złotych.

Konsultacja z lekarzem: Zamiast stawiać na reklamowane produkty, lepiej skonsultować się z lekarzem. Ten w zależności od tego, jak zakorzeniony jest w nas nałóg, dobierze odpowiednie leki i racjonalnie wyznaczy nasze możliwości: ile papierosów dziennie możemy odstawiać, po ilu dniach terapii powinniśmy definitywnie zerwać z nałogiem itd.

Co mógłbyś / mogłabyś kupić: Nie wiem, jaka jest Twoja sytuacja finansowa, ale dodatkowe 300 złotych miesięcznie wielu osobom pewnie by się przydało. Pomyśl, że przynajmniej nie musiałbyś / musiałabyś w supermarkecie dwukrotnie patrzeć na cenę każdego produktu.